Jakie macie sposoby na długą trasę?

[cattani75]

Napisał tomek8888 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

jak najdogodniej dojechać do tego krakowa?

a1-1-a4

[tomek8888]

Zgadza się. To dziadostwo (energetyki) ma to do siebie że zaczyna działać jak dojedziesz do celu i chcesz spać. Albo wcale nie działa i głowa boli. Dlatego bojkotuję te wynalazki.

[tapas]

Za to ja używałem kiedyś dostępne na stacjach Shell tabletki NO SLEEP, teraz żadko dostępne... albo ja mam takiego pecha, że nie moge ich znaleść Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ale powiem jedno, lepszych stymulantow nie miałem, trasa 1300 km, gdy tylko czułem, że zaczyna mulić, tabletka w pysk i po chwili jakbym spida lyknął...

[tomek8888]

Napisał cattani75 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

a1-1-a4

Podziękował Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[juri2069]

Tak samo kiedyś na shellu były dominatory. Czarny i biały. Czarny miał tyle kofeiny , tauryny i innych, że jak ktoś kawy nie pił to pikawa gardłem wychodziła. Nie wiem czy jeszcze są na shellu. Ale faktycznie tego dziadostwa nie ma co polecać

[tapas]

Przynajmniej po tabletkach siku tak sie nie chce jak po tych redbullach Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. może takie ich zadanie.. chce się spać a tu nagle na pompe ciśnie to i spanie odchodzi...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[cattani75]

Weźcie sobie teściową w trasę, to nie zaśniecie przez tydzień.

[latar]

Szybko i skutecznie, ale raczej nie tanio, postawił mnie na kolejne 200km w środku nocy błysk z fotoradaru. W zasadzie to nie mam mu tego za złe bo terminy tak mi siadły na łeb, że mógłbym żadnego nie dotrzymać.
I to mi przypomniało o co ta gra. Jak jest słabo to parking i kima bez budzika. Tyle ile organizm potrzebuje tyle daje.

Sent from my HUAWEI VNS-L21 using Tapatalk

[Psilocke]

Energetyki to szajs jakich mało. Mi to tylko lać się po nich chcę. Z tego też powodu ich nie pijam bo jak mam lać to po browarze najlepiej.
Pamiętam swoją najdłuższą do tej pory trasę. Czechy - Szkocja. Szkocja - Portugalia. Kimania tyle co na promie. Na nogach trzymało mnie rozmyslanie na różne tematy. Fakt że wtedy miałem problemy w związku więc i myśleć o czym było. Tak to baniak zajęło że się spać nie chciało.
Spedytorka chciała mi jeszcze dorzucić Portugalia - Węgry ale jej powiedziałem że chyba z pipy na dywan spadła.
Sporo robi też kwestia przyzwyczajenia. Nadal pomimo że jeżdżę mniej to 500 biorę jak śliczną 18. Bez zajakniecia.
Najważniejsza jest czynność. Zmieniać pozycje na fotelu, rozmyślać, gadać, śpiewać etc.
Najgorsze jak wlaczysz tempo i ślepo gapisz się przez szybę. Po nocy, wymeczony i skucha murowana.

[tomaszjan31]

Mi na długie nocne trasy pomaga ostre techno , lub jakaś ostra muza, z którą drze bardzo głośno dziuba.

Drugim sposobem to mój sąsiad, ostatnio przez 1600km gęba sie mu nie zamykała, ale jak dojechaliśmy do celu to przyznał sie ze tez już ma dość a jest największym gadułą jaką znam