Sprawdzanie Numeru VIN

Oktan · 11-11-2009, 13:20

ja mam obniżone auto - sprężyny Eibach do tego amortyzatory KYB
na lato felgi 18" - fordowskie
owszem, komfort ucierpiał, ale bez przesady - wolę mieć lepiej prowadzące się auto niż "wersję kanapową"

co do jazdy po dziurach - bez przesady,że u nas sa TYLKO dziurawe drogi, bo na dobrą psrawę dla chcącego nic trudnego ("zdolny" kierowca nawet 16" koła uszkodzi)

maestro06 · 11-11-2009, 14:57

Cytat:

Napisał dikileiden Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

maestro06 chyba nie wiesz o jakiej ala autostradzie z płyt napisałem ,od przejścia granicznego z Niemcami w Zgorzelcu jakieś 60 km. w stronę Wrocławia, proponuje ci się ją przejechać w pełni zapakowany i zobaczymy czy twoje końcówki stabilizatorów wyczymają ,a o jakości tych łączników to już lepiej nie mówić.

zwracam honor ostatni raz jechałem tamtą płytówką 5 lat temu i zapomniałem, że w naszym kraju pewnie dalej na tym odcinku nic nie zrobili

apacz_mk7 · 12-11-2009, 00:33

To dorzucę swoje pięć groszy do tej dyskusji. Otóż swojego Mondeo kupiłem prawie 3 miesiące temu w Niemczech. Miał on wtedy sportowe zawieszenie, był obniżony o jakieś 35mm i powiem szczerze, że dopóki jechałem autostradami wszystko było OK. Jednak gdy tylko w Opolu zjechałem na gorsze drogi okazało się, że na tym zawiasie długo się nie da jeździć. Następny sygnał to był wjazd na stacje diagnostyczna podczas pierwszego przeglądu. Zahaczyłem rurą wydechową o rant kanału. Potem podobna sytuacja miała miejsce jeszcze na myjni, która ma wjazd trochę pod górkę, zahaczyłem spodem o załamanie na wjeździe. Ale gwoździem do trumny tego zawiasu było puszczanie iskier podwoziem (jechał za mną kolega) na średniej wielkości koleinach, których jak wiecie nie brakuje w naszym kochanym kraju. Wcześniej jeździłem Escortem Kombi i takich problemów nie miałem. Dlatego niestety zakupiłem sprężyny i amory "normalne" i lada dzień będę je montował. Postaram się podzielić wrażeniami.

Oktan · 12-11-2009, 15:36

apacz_mk7 - za to zachowanie auta raczej winiłbym zużyte amortyzatory niż sprężyny obniżające

fxgold · 31-07-2010, 21:16

mam nadziej że kolega z holandi przestal brac prochy i palic zioło i zauważył wreszcie, że od zgorzelca jest już kawał nowe autostrady
jeżeli nie to proszę o przejechanie sie tą drogą/
pozdrowienia

yaaber · 31-07-2010, 22:28

to i ja się udzielę w tym temacie
zmian dokonał poprzedni właściciel auta, nie jestem z nich do końca zadowolony, ale na razie zostawiam wszystko jak jest
z przodu założone są sprężyny niemieckiego Weiteca, obniżenie: 30mm, amortyzatory bez zmian
z tyłu są sportowe, sztywniejsze amortyzatory, samochód obniżony poprzez skrócenie sprężyn, niestety nie wiem dokładnie o ile

efektem jest bardziej pochylona w przód sylwetka auta, samochód bardziej podsterowny, stabilniejszy przy gwałtownym omijaniu przeszkody, ale tylko na w miarę równej nawierzchni
przy dużych wybojach, tył auta lekko myszkuje.
kolejną wadą jest efekt samego obniżenia, na "śpiących" potrafi przytrzeć zderzakiem, o wysokich krawężnikach, które łatwo spotkać w polskich miastach nie wspomnę
pozdrawiam

11-11-2009, 13:20	#11
Oktan ford::average Zarejestrowany: 16-07-2008 Skąd: Łódź Model: Mondeo Silnik: 2.2 TDCi 183 KM i 481 Nm Rocznik: 2004 Postów: 148	Odp: sprężyny odbinżające??warto? ja mam obniżone auto - sprężyny Eibach do tego amortyzatory KYB na lato felgi 18" - fordowskie owszem, komfort ucierpiał, ale bez przesady - wolę mieć lepiej prowadzące się auto niż "wersję kanapową" co do jazdy po dziurach - bez przesady,że u nas sa TYLKO dziurawe drogi, bo na dobrą psrawę dla chcącego nic trudnego ("zdolny" kierowca nawet 16" koła uszkodzi) __________________ MKIII RS - diabelskie kombi, antracytowe 18", fabryka: 160 KM i 385 Nm, chip + mody: 183 KM i 481 Nm http://i29.tinypic.com/dcy99d.jpg

12-11-2009, 00:33	#13
apacz_mk7 ford::amateur Zarejestrowany: 13-10-2009 Skąd: Olesno Model: Mondeo MK3 Kombi Ghia Silnik: 2.0 TDCI Rocznik: 2002 Postów: 1	Odp: sprężyny odbinżające??warto? To dorzucę swoje pięć groszy do tej dyskusji. Otóż swojego Mondeo kupiłem prawie 3 miesiące temu w Niemczech. Miał on wtedy sportowe zawieszenie, był obniżony o jakieś 35mm i powiem szczerze, że dopóki jechałem autostradami wszystko było OK. Jednak gdy tylko w Opolu zjechałem na gorsze drogi okazało się, że na tym zawiasie długo się nie da jeździć. Następny sygnał to był wjazd na stacje diagnostyczna podczas pierwszego przeglądu. Zahaczyłem rurą wydechową o rant kanału. Potem podobna sytuacja miała miejsce jeszcze na myjni, która ma wjazd trochę pod górkę, zahaczyłem spodem o załamanie na wjeździe. Ale gwoździem do trumny tego zawiasu było puszczanie iskier podwoziem (jechał za mną kolega) na średniej wielkości koleinach, których jak wiecie nie brakuje w naszym kochanym kraju. Wcześniej jeździłem Escortem Kombi i takich problemów nie miałem. Dlatego niestety zakupiłem sprężyny i amory "normalne" i lada dzień będę je montował. Postaram się podzielić wrażeniami. __________________ Był i jest Ford, czy będzie następny czas pokaże http://www.motostat.pl/user_images/11975/icon1.png

12-11-2009, 15:36	#14
Oktan ford::average Zarejestrowany: 16-07-2008 Skąd: Łódź Model: Mondeo Silnik: 2.2 TDCi 183 KM i 481 Nm Rocznik: 2004 Postów: 148	Odp: sprężyny odbinżające??warto? apacz_mk7 - za to zachowanie auta raczej winiłbym zużyte amortyzatory niż sprężyny obniżające __________________ MKIII RS - diabelskie kombi, antracytowe 18", fabryka: 160 KM i 385 Nm, chip + mody: 183 KM i 481 Nm http://i29.tinypic.com/dcy99d.jpg

31-07-2010, 21:16	#15
fxgold ford::average Imię: Maciek Zarejestrowany: 20-11-2008 Skąd: Ruda Śląska Model: mondeo mk3, fiesta mk7 Silnik: 2.0 tdci 115 KM, 1.4 98 KM Rocznik: 12.2005, 2009 Postów: 160	Odp: sprężyny odbinżające??warto? mam nadziej że kolega z holandi przestal brac prochy i palic zioło i zauważył wreszcie, że od zgorzelca jest już kawał nowe autostrady jeżeli nie to proszę o przejechanie sie tą drogą/ pozdrowienia

31-07-2010, 22:28	#16
yaaber ford::amateur Zarejestrowany: 07-06-2010 Skąd: Dęblin\Lublin Model: Mondeo Silnik: 2.0 TDCi Rocznik: 2003 Postów: 5	Odp: sprężyny odbinżające??warto? to i ja się udzielę w tym temacie zmian dokonał poprzedni właściciel auta, nie jestem z nich do końca zadowolony, ale na razie zostawiam wszystko jak jest z przodu założone są sprężyny niemieckiego Weiteca, obniżenie: 30mm, amortyzatory bez zmian z tyłu są sportowe, sztywniejsze amortyzatory, samochód obniżony poprzez skrócenie sprężyn, niestety nie wiem dokładnie o ile efektem jest bardziej pochylona w przód sylwetka auta, samochód bardziej podsterowny, stabilniejszy przy gwałtownym omijaniu przeszkody, ale tylko na w miarę równej nawierzchni przy dużych wybojach, tył auta lekko myszkuje. kolejną wadą jest efekt samego obniżenia, na "śpiących" potrafi przytrzeć zderzakiem, o wysokich krawężnikach, które łatwo spotkać w polskich miastach nie wspomnę pozdrawiam