[Mondeo 2007-2014] Słabnie na stromych podjazdach

[cesar-]

Witam
mam to samo i w benzynie, tzn. wjeżdżam pod stromą górkę na śliskiej nawierzchni ASR dławi obroty do tego stopnia że silnik nie ma siły dalej jechać - porażka.
Jak się zapomni można się zdziwić.
Pozdrawiam

[Lukaszko]

Jestem w szoku że to tak działa, na wszystkich demonstracjach tego systemu pokazują wręcz odwrotnie że to pomaga wjechać na wzniesienia itp. Może wolniej ale skutecznie.

[petersson]

Napisał cesar- Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Witam
mam to samo i w benzynie, tzn. wjeżdżam pod stromą górkę na śliskiej nawierzchni ASR dławi obroty do tego stopnia że silnik nie ma siły dalej jechać - porażka.
Jak się zapomni można się zdziwić.
Pozdrawiam

No ja jestem juz teraz pewien ze to wina ASR/ESP. Teraz bez śniegu wjeżdżam bez problemów.

Napisał Lukaszko Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jestem w szoku że to tak działa, na wszystkich demonstracjach tego systemu pokazują wręcz odwrotnie że to pomaga wjechać na wzniesienia itp. Może wolniej ale skutecznie.

No moze i działa ale na małych wzniesieniach. W bardziej ekstremalnych sytuacjach (stromo i bardzo ślisko) niestety ten system juz przeszkadza a wręcz może uniemożliwić wjazd jak w moim przypadku.

Ale tez jestem w szoku. Bo Laguną II (r.2004) która też ma system antypoślizgowy wjeżdżam pod tą górkę bez problemów. ESP się świeci jak szalone (więc działa) a autko idzie jak burza - czuć tylko że lekko odpuszcza na ułamki sekund. Podejrzewam że jest to jakoś lepiej rozwiązane.
W Mondziaku silnik się tak przymula że jak jest za ślisko to już nic się nie da zrobić.

[jvc]

Napisał petersson Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ale tez jestem w szoku. Bo Laguną II (r.2004) która też ma system antypoślizgowy wjeżdżam pod tą górkę bez problemów. ESP się świeci jak szalone (więc działa) a autko idzie jak burza - czuć tylko że lekko odpuszcza na ułamki sekund. Podejrzewam że jest to jakoś lepiej rozwiązane. W Mondziaku silnik się tak przymula że jak jest za ślisko to już nic się nie da zrobić.

A nie pomyślałeś że to może być wina opon? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Może w mondku sa trochę gorsze...

[cesar-]

W poprzednim samochodzie (Octavia II) na tych samych oponach nie było żadnego problemu.
Zdarzyło się kilka razy że zdławił ASR nawet na płaskim w głębokim śniegu. A jak już staną to tylko kołyska. I wcale nie piłowałem wysokich obrotów.
Wg mnie to ten typ tak ma niestety i trzeba odłączać ASR/ESP przy takich warunkach

[grafmarr]

Jeżeli to wina ESP to raczej dlatego, że jest uszkodzone. Jeżdżę moim MK4 już 4 lata i w każdych warunkach mam włączone ESP. Nigdy nie zdażył mi się przypadek osłabiania silnika przy stromych podjazdach pod górkę (niezależnie od rodzaju nawierzchni i pory roku). Przez cały okres eksploatacji tylko raz wyłączyłem ESP gdy zagrzebałem się na podwórku w głębokim kopnym śniegu i tylko na wyłączonym ESP mogłem wyjechać z zaspy).

[danielr]

moim zdaniem to jest ASR. W Korbielowie parę lat temu akurat był jakiś chyba zlot miłośników włączonego ASR na ostrych podjazdach. Korek do wyciągu narciarskiego na maxa.
Po to jest możliwość wyłączenia tego układu, żeby sobie poradzić w takich sytuacjach.
Po to też w mega trudnym terenie samochody offroadowe mają możliwość zablokowania mechanizmu różnicowego, żeby się odkopać (a polecam pojechanie z zablokowanym takim mechanizmem na ostrym zakręcie).
@graffmar : kolega miał właśnie taki przypadek jak ty zakopawszy się na podwórku. Nie ma uszkodzonego ESP na 100%.
ESP bada i porównuje prędkość obrotową kół, wychylenie kierownicy i mapuje to do swoich wartości jakie zdaniem samochodu powinny występować. Odczyty esp bierze z czujnika ABS. Jakby miał walnięte ESP to nie działa też ABS.
Przypuszczam, że kolega po prostu nie wyczaił jak mu się koła w miejscu kręciły, a im bardziej się spinał , że wpadnie do strumienia tym mocniej deptał gaz i zjawisko się nasilało.

[TomekM_1983]

Napisał danielr Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

moim zdaniem to jest ASR

Napisał danielr Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Przypuszczam, że kolega po prostu nie wyczaił jak mu się koła w miejscu kręciły, a im bardziej się spinał , że wpadnie do strumienia tym mocniej deptał gaz i zjawisko się nasilało.

Sam sobie przeczysz. ASR ma za zadanie nie dopuścić do poślizgu kół przy ruszaniu więc jak mogły mu się koła kręcić w miejscu?
Nie miał siły podjechać, bo elektronika tak obniżyła moment przekazywany na oś napędową, że auto nie mogło same siebie wciągnąć pod górę.

[danielr]

Nie masz racji. Zadaniem ASR jest ZAREAGOWAĆ po tym gdy już nastąpił poślizg kół.
To znaczy kolejność zdarzeń jest taka: przyspieszasz, następnie koła tracą przyczepność a dopiero wówczas do akcji wkracza ASR. Inaczej musiałby być wróżką, żeby miał zgadywać kiedy możesz stracić tą przyczepność Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Podobnie jak ABS, którego marketingowym zadaniem jest przeciwdziałać zablokowaniu kół, najpierw musi mieć sytuacje w której one się zaczynają blokować, a dopiero potem zaczyna reagować.

W mondeo mkIV system ASR działa dość późno. Np. ruszając ostro ze świateł na ośnieżonej drodze, koła najpierw kręcą się w miejscu i trwa to przez moment, a dopiero potem system się uaktywnia. Faktycznie ruszasz baaaardzo spokojnie i co ciekawe znacznie szybciej niż pozostali uczestnicy ruchu. Działanie ASR w takiej sytuacji jest takie, że ogranicza obroty mimo , że gaz jest "w podłodze" po czym pozwala się rozkręcić silnikowi aż do momentu ponownej utraty przyczepności - i tak w kółko. Czyli możesz sobie trzymać pedał wciśnięty na maxa a samochód dość płynnie przyspiesza nawet gdy jest bardzo ślisko. Tak się dzieje na płaskim, natomiast w momencie gdy taka sytuacja zaszła u kolegi na znacznym pochyleniu , to przy masie mondeo i muleniu silnika przez ASR w 100% miał prawo zgasnąć.

[midwor]

Witam
W MK3 ASR tez slabo dziala i zachowuje sie dokladnie tak jak koledzy pisza (niepotrzebnie/za mocno przydusza silnik). Ale z rozmow z ludzmi slyszalem ze np. w octavii system ten zachowuje sie bardzo podobnie. Moje obserwacje wskazuja na to ze powiedzmy na 100 zadzialan tego sytemu tylko 2 sa sensowne. W Focusie 1 w pierwszej wersji dzialanie ASR ograniczalo sie tylko przyhamowywania buksujacego kola co dawalo pseudo efekt "szpery" (niestety pozniej to "popsuli").
Natomiast dzialanie ESP jako stabilizacji toru jazdy oceniam bardzo pozytywnie.
Pozdrawiam