Zerwany pasek rozrządu

[~m!s!3k]

2 dni temu ruszałem ze świateł, miałem koło 1500 obr/min i usłyszałem takie metaliczne "dzyn dzyn" po czym powoli zgasł i ni chu... go odpalić. Wydaje mi sie ze to rozrząd bo jak zaglądałem pod osłonę to nie jest napięty. I teraz pytanie czy sama wymiana paska rozwiąże problem? A jeśli nie to co mogło sie jeszcze stać? :fcp8

Autko: Mk7 1.4 8v, rocznik 95
Przebieg: kolo 150 km.

Z góry dzieki za odpowiedz.

[PrzeeMOC]

uuu to może boleć...
jak miałeś dużego lucka to sam pasek i napinacze do wymiany, ale jeśli to to co zwykle to mogą być zawory uszkodzone, a czasem i jeszcze więcej ale nie chce cie dobijać :fcp3

[MatMM]

A kiedy miałes wymianę rozrządu ? Powinna być przy 100k km.

[~m!s!3k]

Napisał Retran

nie chce cie dobijać

spoko, dobij bo tak czy inaczej musze to zrobić.

Napisał MatMM

A kiedy miałes wymianę rozrządu ? Powinna być przy 100k km.

Powiem szczerze ze niewiem, bo kupilem go w komisie, i mialem dopiero sie kompnąc do mechanika na przegląd co i jak z nim, a tu dupa, teraz trzeba pchac.

***

A jeszcze jako ciekawostka, to jak mnie kumpel ściągał pod dom to kompletnie rozładował mi sie akumulator (niewiem czemu, sprawdzałem jest dobry) i jechałem bez świateł, w nocy miałem tylko na wycieraczce trojkącik Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[pk40]

Niestety Ford nie ma rozrządu tzw. bezkolizyjnego. W najlepszym przypadku, to tylko uszkodzona głowica. I od sprawdzenia tego elementu bym zaczął. Jeżeli uszkodzenia są nieznaczne, to warto się zastanowić nad naprawą.
Ale jeżeli głowica jest krzywa, pokrzywione zawory, to już jest gorszy scenariusz, i oznacza to, że uderzenie przeniosło się poprzez tłok na korbowód, panewkę i wał.
Teraz sobie policz:
-wymontowanie i rozbiórka silnika
-sprawdzenie czy nie bije wał (możliwość wibracji lub pęknięcia w najbliższym czasie)
Jeżeli tak to:
-nowy wał, panewki i korbowody o ile nie tłoki
Na pewno:
-Remont głowicy.
Na koniec
-Składanie wszystkiego do kupy
-Ponowny montaż i zabudowa

Koszta ogromne. Taniej może wyjść inny silnik.

Daj to do sprawdzenia komuś wiarygodnemu i zaufanemu, bo remont na słowo wciągnie cię tylko w jeszcze większe koszty, a prawdopodobnie i tak silnik będzie do wymiany.

[smuga50]

w nowoczenych silnikach tłok podchodzi bardzo wysoko i może uszkodzić otwarty akurat zawór, pośrednio gniazdo zaworów i ew. popychacze itp. to metaliczne "dzyń" to mogło być właśnie to dzyń... niestety... Jeśli po wymianie paska nie będzie chciał zapalić lub będzie strzelał, prychal itp, to niestety - remont. Swoją drogą kolega pisząc o wymianie rozrządu miał na myśli chyba sam pasek i ew. napinacz ? Ja mam już 170.000 i tylko 2 razy pasek wymieniałem, a mam do tego wszystkiego jeszcze gaz od jakiś 120.000 przebiegu (czyli już 50 tys "pod gazem"...)...

[~m!s!3k]

No tak myślałem właśnie ze może mnie czekać ewentualna wymiana silnika, no ale jak sie nie wywrócisz to sie nie nauczysz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. niestety

Napisał smuga50

woją drogą kolega pisząc o wymianie rozrządu miał na myśli chyba sam pasek i ew. napinacz ?

No tak pasek i napinacz

A macie może jakiś zaufany zakład do którego mógłbym podjechać?

[black_time]

Pamiętaj następnym razem,żeby po kupnie zmienić rozrząd,bo mechanik przy przeglądzie nie stwerdzi jak długo on wytrzyma.

[piko]

a ja kiedys czytalem na forum ze wlasnie 1.4 cfi jest bezkolizyjny i duzo osob popieralo ten fakt

[PrzeeMOC]

ma to swojego rodzaju plusy :fcp2
Możesz sobie kupić 1.6 albo 1.8 16V i w Essiego wstąpi podwójne życie :fcp3