[Mk1] 1,6 16V dziwna praca silnika - co przyczyną? [video]

[mdx]

Witam wszystkich Forumowiczów. Od pewnego czasu czytam to forum jednak dopiero teraz zdecydowałem się napisać pierwszy post.

Otóż, od kilku dni z silnika czasem wydobywa się dziwny "warkot" (nie wiem jak to nazwać), najczęściej przy schodzeniu z obrotów oraz gwałtownym dodawaniu gazu.
Czasem gdy obroty wracają z np. 3000 RPM do nominalnych ~800 RPM, potrafią spaść nawet do zera i w konsekwencji silnik gaśnie.
Dzieje się to najczęściej rano, gdy silnik jest zimny, a po rozgrzaniu wydaje się ustawać.

Myślę, że najwięcej powie poniższe nagranie:
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Szukałem informacji co może być przyczyną, jednak jako iż samochody to nie moja domena to wiem, że być może przyczyną są:
a). świece i kable WN (oglądałem po ciemku ale nie widziałem aby się "świeciły")
b). przepływomierz (odłączyłem i przeczyściłem wtyk - po odłączeniu nic się nie zmienia, tylko obroty minimalnie wyższe),
c). silnik krokowy,
d). zasysanie lewego powietrza
e). lub jeszcze coś gorszego

Silnik miesiąc temu miał wymieniane pierścienie (kopcił na niebiesko, brał olej) i co się z tym wiąże - planowanie głowicy, olej itp. Przez 2-3 tygodnie było ok.

Bardzo proszę o pomoc w zlokalizowaniu problemu. Chciałbym czegoś się dowiedzieć o swoim samochodzie :fcp1

[blair7]

a moze panewki?

[heko]

Ewidentnie słychać że momentami chodzi na 3 cylindry :fcp5 ...no i jeszcze jak by przedmuchiwał :fcp9 :fcp6
...sprawdź czy masz dokręcone świece :fcp9

[STROMAN]

Ktoś to auto już oglądał mam na myśli mechanika bo słychać tak jak już wspomniano wyżej za na 3 gary chodzi i przedmuchy ma może wizyta u mechanika który to robił pomoże przyczyn może być wiele np: Świece, Przewody WN, a jak z płynem chłodzącym nie traci się gdzieś, może uszczelkę pod głowicą szlak trafił i zalewa cylinder "wodą" :fcp9

[mdx]

Co do płynu chłodniczego to nie znika, ale idąc za poradą spróbuję wymienić świece i przewody na nowe. Jak nie pomoże to pojadę do mechanika, jednak dopiero pod koniec tygodnia..

Czy możliwe aby w ciągu jazdy podczas (dużej) ulewy około 2 tygodnie temu "zalało" mi świece/przewody i postępująca korozja doprowadziła do niepalenia teraz na jednym z cylindrów?

[tomiscorpio]

A mi sie jeszcze wydaje ze albo masz tlumiki do bani lub kolektor wydechowy zle przykrecony.

Prawde mowiac chodzi jak stara k Chodzenie na 3 gary to swoją droga ale taki bulkot warkot i halas siedzac w srodku to kolektor cos czuje ze na 100% nie przylega dobrze.

[ultra]

podzielam zdanie tomiscorpio(chociaz przed obejzeniem nagrania nie czytalem jego postu oraz innych) sprawdz uszczelke pod kolektorem,odglos jest taki jakby jej wogole niebylo,moze przez to ze spaliny sobie wylatują bokiem sonda lamba glupieje i stąd takie przygasanie silnika.

[tomiscorpio]

Napisał ultra

podzielam zdanie tomiscorpio(chociaz przed obejzeniem nagrania nie czytalem jego postu oraz innych) sprawdz uszczelke pod kolektorem,odglos jest taki jakby jej wogole niebylo,moze przez to ze spaliny sobie wylatują bokiem sonda lamba glupieje i stąd takie przygasanie silnika.

Raz ze sonda inaczej widzi , ale odprowadzanie spalin jest bardzo wazne w pracy silnika. To wydech odpowiada za oproznianie cylindra.

[mdx]

Hałas był większy, gdyż drzwi miałem otwarte aby było lepiej słychać. Po zamknięciu się w środku nie ma aż takiego jazgotu.. :fcp8

Po odkręceniu świec wyszło na jaw, że jedna jest wręcz ukruszona przy środkowej elektrodzie i nie miała prawa palić. Czekam na przesyłkę i zakładam nowe.
Następny w kolejności będzie wydech, ale to dopiero u mechanika.

[zlotowa_123]

Mam identyczny problem w swoim mondeo. Kiedys mechanik wymienił mi gniazdo zaworu bo mówił że jest wypalone. Przez jakis czas bylo ok ale potem znowu wrocilo. Teraz czytam komentarze i chyba to kolektor bo mam calkowicie wypruty.