[Mondeo 2007-2014] Zatarty silnik 2.3L Duratec-HE co dalej?

[abc1]

Cześć Wszystkim,
potrzebuję pewnej rady odnośnie zatartego silnika w moim Mondeo.

Usterką jest zatarty silnik, a stało sie to tak, że pod sklepem po odpaleniu samochód zaczął nierówno pracować, z rury leciał dym. Miałem przy sobie ELM sprawdziłem i dowiedziałem sie, że pojawiał się błąd od cylindra 4 z infomracją "misfired cylinder" (czy cos w tym stylu). Pomyśłałem, że to zapewne świeca, cewka albo olej na świecach (który zaobserwowałem po powrocie pod domem). Niemniej, wrociłem do domu ok 7km - silnik nierówno pracował, przygasał, a w kabinie było czuć benzyną. Ponieważ po zdjeciu cewek zobaczyłem olej, więc postanowiłem samodzielnie wymienić uszczelkę pod deklem zaworów. Po wymianie odczekałem i następniego dnia zapaliłem silnik na ok minutę - odpdpalił od kopa, ale pracowła nierówno, wiec go wyłączyłem. Sprawdziłem ELM i znowu informacja o "misfired cylinder no 4" zamieniłem cewki w celu oceny, czy to nie jest problem z którąś z cewek. Po zamianie cewek okazało sie, że silnik już nie odpaliłGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Po przetransportowaniu do warsztatu okazało sie, ze silnik jest zablokowany (nie można nim obrócić). Po zlaniu oleju z silnika okazało sie, że w silniku było ok. 200-300ml benzyny wymieszanej z olejem. (wiem ile, bo z tydzień wcześniej poziom oleju został uzupełniony ma maxa, a przed wymianą uszczelki odessałem nadmiar oleju, po tym jak okazało się, że olej jest nieco powyżej maxa - wtedy nie przyszło mi do głowy że to moze byc benzyna). Mechanik powiedział, że silnik jest do remontu i że może to kosztować 10k i żeby szukać innej jednostki.

Na ten moment hipoteza robocza jest taka, że listwa wtryskowa zaczęła przepuszczać i zalewać paliwem 4. cylinder (stąd informacje o "misfired cylinder no 4"). Nadmiar benzyny zlewał się do silnika i wymieszał z olejem. W trakcie jazdy cylinder sie zatarł i zablokował silnik + ewentualne inne zniszczenia od oleju z benzyną.

I teraz sytuacja wygląda tak, że silnik jest zatarty, nie wiadomo jeszcze dokładnie co się zatarło, ale biorę pod uwagę, że będzie trzeba go wymienić.
Stąd moja prośba do osób z doswiadczeniem, które mogłyby mi cos podpiedzieć, co powinienem zrobić w tej sytuacji. Robić kapitalkę i naprawiać czy też może szukać od razu nową jednostkę. Ogólnie jestem załamany Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[klocolus]

Napisał abc1 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Robić kapitalkę i naprawiać czy też może szukać od razu nową jednostkę. Ogólnie jestem załamany

Zawsze jest dylemat. Remont może być drogi i nie zawsze się udaje. Używany silnik też nie wiadomo w jakim będzie stanie. Skoro jest zatarty w taki sposób jak piszesz to może być mało części do ponownego użycia.

Osobiście rozebrałbym to co jest, zobaczył i wtedy zadecydował. Oraz duży wpływ na decyzję miałaby cena i dostępność części/silników.

[Piasek80]

2-3 setki benzyny w oleju nie sprawią że zatarciu ulegnie silnik. Każdy dzisiejszy diesel miewa czasami więcej ON w oleju a mimo to działa. Ewentualnie silnik mógł się przytrzeć na tym 4tym cylindrze do którego wtrysk napompował benzyny ale nie mógł narobić aż takich szkód.
Diagnoza mechanika - obstawiam że nie ogarnia remontów silników (jak większość) dlatego albo poszukałbym warsztatu który naprawia silniki albo niech meches zdemontuje silnik i samemu zawieź go do takiego warsztatu gdzie parają się naprawami głównymi. Może starczy tylko jeden cylinder "liznąć", wstawić nowy tłok z pierścieniami i silnik zrobiony.

[jakjaro]

Tak jak napisał kolega wyżej, najpierw wyjąć silnik i zweryfikować stan poszczególnych części a następnie podjąć decyzję. Może się okazać że do roboty nie będzie zbyt wiele i remont będzie najlepszym wyjściem. Używany silnik to loteria, przerabiałem temat i jeżeli miałbym kupować silnik używany to jedynie z auta które odpala i jeździ po placu.

[klocolus]

Napisał Piasek80 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

2-3 setki benzyny w oleju nie sprawią że zatarciu ulegnie silnik. Każdy dzisiejszy diesel miewa czasami więcej ON w oleju a mimo to działa. Ewentualnie silnik mógł się przytrzeć na tym 4tym cylindrze do którego wtrysk napompował benzyny ale nie mógł narobić aż takich szkód.
Diagnoza mechanika - obstawiam że nie ogarnia remontów silników (jak większość) dlatego albo poszukałbym warsztatu który naprawia silniki albo niech meches zdemontuje silnik i samemu zawieź go do takiego warsztatu gdzie parają się naprawami głównymi. Może starczy tylko jeden cylinder "liznąć", wstawić nowy tłok z pierścieniami i silnik zrobiony.

Dokładnie, aby się silnik zatarł cały aż stanie to musiałaby być chyba benzyna pół na pół z olejem. Pewnie stanął na tym konkretnym cylindrze. Gorzej że pewnie sporo opiłków poszło w układ więc pytanie czy to szkód nie narobiło.

A mechanikowi zawsze łatwiej wrzucić używany + zerowa odpowiedzialność (jeśli przestanie działać mechanik zwali na sprzedawce, sprzedawca na mechanika. Jak silnik padnie po remoncie nawet nie z winy mechanika to klient raczej ma wygraną sprawę w sądzie i zwrot kasy/kolejny remont na koszt mechanika).

Przy okazji warto zrobić pierścienie na wszystkich cylindrach, to słaby punkt tych silników. Panewki też i zweryfikować wszystko.

[luckyboy]

Czy potraficie czytać ze zrozumieniem? Kolega napisał że w silniku było 200-300ml oleju - stanął z braku smarowania...

[Piasek80]

Po pierwszym przeczytaniu zrozumiałem że olej był bo dolewał, do tego odsysał nadmiar. Z tam było zjawisko dolewania benzyny stąd te 2-3 setki benzyny.

3 lata temu miałem 107 z zatartym silnikiem. Uderzone misą, w której pękł smok, silnik przestał zasysać olej i jechane dalej aż stanął dęba. Po rozebraniu dołu (z ciekawości czy ratować czy od razu drugi motor) i diagnozie okazało się że silnik stanął tylko na panewkach korbowych. Główne już wytarte ale nie przyklejone jeszcze. Po ruszeniu odkręconymi korbami - tłoki zaczęły pracować. Wał nietknięty. Poszły nowe panewki, smok + misa i silnik bez mruknięcia zapalił z kluczyka. Cała impreza kosztowała 400zł części + 400zł robota mechanika. Auto do dzisiaj zrobiło kolejne 30tys km, cały czas na 5W-30 i żadnej konsumpcji oleju. Także nie każdy taki przypadek to od razu "silnik do wymiany".
Ale ... w przypadku z tematu coś sprawiło że w silniku zabrakło oleju i to w bardzo krótkim czasie. Albo jakiś potężny wyciek albo ogromna konsumpcja. W obydwu przypadkach zacząłbym i tak od diagnozy posiadanego bo:
- Może dramatu nie ma, starczy jakieś pierścienie wymienić + kpl panewek, przy okazji uszczelniacze prowadnic w głowicy i będzie OK
- to są stare i wiekowe konstrukcje, drugiego używanego... obstawiam że lepszego od tego co miał nie kupi. Taki silnik to też nie P&P. Wymiana rzeczy niezbędnych + robocizna za imprezę to już będzie spora kwota licząc razem z zakupem, transportami itp drugiego silnika, za którego jak patrzę okolice 2500zł trzeba dać) po czym może się okazać że podobnie jak poprzedni w tydzień osusza bagnet.
Kwestia auta, w czym to siedzi i ile było warte całe, jeżdżące przed awarią bo może nie warto kopii kruszyć tylko od razu wystawiać w ogłoszenie puki jeszcze OC ważne albo dzwonić na najbliższy punkt kasacji pojazdów.

[darmodziej]

Napisał luckyboy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czy potraficie czytać ze zrozumieniem?

My tak...

Napisał abc1 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

w silniku było ok. 200-300ml benzyny wymieszanej z olejem. (wiem ile, bo z tydzień wcześniej poziom oleju został uzupełniony ma maxa, a przed wymianą uszczelki odessałem nadmiar oleju, po tym jak okazało się, że olej jest nieco powyżej maxa - wtedy nie przyszło mi do głowy że to moze byc benzyna).

Trzeba czytać całość, a nie niewielki fragment. Kolega wyraźnie napisał, że było 200-300 ml benzyny, wymieszanej z olejem, czyli 200-300 ml benzyny + olej, co wynika z dalszej części przytoczonego fragmentu: "okazało się, że olej jest nieco powyżej maxa". Kolega odessał 200-300 ml oleju zmieszanego z benzyną i stąd wie, ile w oleju było benzyny. Nie napisał, że w silniku było tylko 200-300 ml oleju.

[luckyboy]

W takim razie język polski kolegi jest dla mnie za trudny

[darmodziej]

Po prostu trzeba czytać całość.