.. to ja Ci przewrotnie napisze tak ..miałeś 2 razy "żyda" w kieszeni
1. Jak się nie znasz to mogleś zapłacić komuś kto się zna , żeby sprawdził auto
2. Jak Ci było żal na pkt 1 to trzeba było sobie kupić miernik za 150 -250 PLN .. pomiar grubości lakieru - poziom sprawności manualnej i intelektualnej oceniam na gimbaze
I teraz wracasz na forum z gorzkimi żalami bo cwaniak co pożydzil set złoty trafił na większego cwaniak a patrząc na sposób zakupu zapewne miała być igła po sortowaniu ogłoszeń od najtańszych ..
Wróc do sprzedawcy i spróbuj dogadać się / odstąpić od umowy , pozostaje rzeczoznawca i włóczenie się po sądach ...sądzę , że po tej nauczce przy następnym zakupie skorzystasz z pkt 1 lub 2
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.