Aku mam od marca a klemy niby na moje oko oki. Wczoraj odkręcałem "+" zresetował się komp chyba i dalej bez zamian. Przy przekręcaniu kluczyka słychać cykanie, kontrolki nie gasną. Więc chyba bez holowania na Bieszczadzka sie nie uda. Tylko koszty holowania sporawe są i wolałbym dojechać tam na własnych siłach. Znajomy mi podpowiedział, że być może alternator się zawiesił czy coś takiego i raczej elektryka do przeglądu konkretnego. No ale ja zielony w tych tematch
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.