[bryczes]

Sprawdziłem odczyty z komputera na zimnym silniku kiedy występuje brak mocy za pomocą programu TorquePro na telefonie. Okazuje się że ciśnienie w kolektorze dolotowym podczas jazdy i na biegu jałowym w całym zakresie obrotów nawet nie drgnie i wskazuje cały czas 13,9 PSI (0,95 bar) a MAF wskazuje maksymalnie 30. Dodatkowo po przekroczeniu na biegu jałowym 3000 obrotów silnik nie równo pracuje i dymi. Po zagrzaniu silnika czyli przejechaniu średnio 15-20 km wszystko wraca do normy czyli ciśnienie w kolektorze zaczyna się "normalnie" zmieniać i osiąga do 30PSI (2 bar) przy mocniejszym "depnięciu" a MAF pokazuje 70-90. Czy dobrze wnioskuje że turbina mi się nie załącza? Próbowałem wykluczyć zawór EGR przez odpięcie wiązki ale nic to nie dało. Co może powodować że nie włącza się turbina jak silnik jest zimny?