Jeżeli gaz jest dobrze ustawiony, nie ma to większego znaczenia. Ale większość gaziarzy idąc na skróty, tak właśnie robi. Mało tego, kupiłem kiedyś auto, w którym dolot był przytkany jakąś gąbką z wersalki i bez niej ani rusz nie chciał jeździć. Po regeneracji parownika, wyregulowaniu gazu, zaworów i uszczelnieniu lewego powietrza, silnik cykał, jak zegareczek
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.