Witam.
To mój pierwszy temat więc chciałbym się za razem przywitać ze wszystkimi posiadaczami FORD-a i opisać mój problem.
Od roku jestem posiadaczem Forda Mondeo MK3 Kombi 2.0 TDDi 115kM.
Kupiłem go na giełdzie bo akurat potrzebowałem autka z dużym bagażnikiem i Forda rzecz jasna
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Jedyny mankament tego auta to od początku do teraz problem z tym dziwnym dźwiękiem (jutro go nagram i wrzucę to posłuchacie).
Dźwięk słychać tylko przy porannym odpalaniu i gaszeniu, jak silnik jest już ciepły to tego nie słychać aż tak często tzn. za każdym razem przy od paleniem/gaszeniem.
Dźwięk jest podobny do hmmm jak by to nazwać, podobny jest do tarcia metal o metal jakby coś miało za sucho i trwa tylko 1-2 sekundy przy odpalaniu i gaszeniu.
Czytałem dużo tego typu tematów na forach Forda, BMW, Mazda i każdy podaje coś innego, jakieś rolki, napinacze, alternator, rozrusznik itp.
Mnie najbardziej przekonał temat koła pasowego wału bo tych tematów znalazłem najwięcej, ale nie jestem przekonany do końca, a też nie mam zamiaru wtapiać co chwile po 200zl w coś co i tak nie pomoże.
Dodam jeszcze że przy jeździe na wyższym biegu gdy zacznę zwalniać celowo tak jakbym chciał zgasić silnik (oczywiście diesel nie zgaśnie hehe) to też słychać takie tarcie i rzężenie, zejdzie z 2000 obrotów do 800 i słychać rzężenie i za chwile wskoczy na 1000 i jest git, sam ciągnie bez gazu.
Czy te odgłosy to są jakieś mocne dolegliwości?
Czy może ktoś z was spotkał się już z czymś takim?
Jutro wrzucę filmik to będzie przynajmniej coś widać i słychać.
Pozdrawiam i liczę na pomoc.