Cytat:
|
Napisał Palladium
Logicznie rzecz biorąc najszybciej powinny grzać się miejsca najbliżej styków - tam najpierw przepływa napięcie.
|
Skąd taka logika? Po pierwsze jeśli mówisz, że coś przepływa to na pewno nie jest to napięcie tylko prąd. Po drugie - zgodnie z twojąteorią najszybciej powinny się rozgrzewać złącza przy akumulatorze - bo tam najpierw prąd przepływa :-)
Co do twojego problemu to moc wydzielana na nitce jest równe iloczynowi natężenia prądu przez napięcie (U*I). Nitki są połączone równolegle, co za tym idzie napięcie na nich jest takie samo. Wystarczy więc, że któraś z nich jest uszkodzona w taki sposób, że płynie mniejszy prąd (np. przewężenie) i cała nitka grzeje słabiej albo w ogóle.
Ponadto jeśli gdzieś jest nieciągłość (nierównomierne rozłożenie oporności elektrycznej) to na odcinku o wyższej oporności następuje zgodnie z prawem Ohma (U=I*R) większy spadek napięcia niż na pozostałym odcinku (dlatego też nie grzeją się przewody tylko nitki na szybie bo przewody mają znacznie mnijszą oporność od siatki grzejnej). Może to powodować, że nitki nie grzeją w ogóle (bo oporność ogranicza prąd do zbyt małego aby nitkę rozgrzać) lub tylko grzeją odcinkami. Należy przy wszelkich obliczeniach pamiętać, że napięcie na końcach wszystkich nitek jest takie samo i prąd płynący przez każdą nitkę jest na całej długości taki sam - odwrotnie proporcjonalny do sumarycznej oporności całej nitki.