Jednostajne buczenie z kabiny
 

Witam wszystkich klubowiczów!

Od bardzo nie dawna,a właściwie od wczoraj jestem posiadaczem Forda Mondeo MK3 z silnikiem 2.0 TDDI 115KM. Jest to moje drugie Mondeo, ale pierwszy diesel:).

Szukałem na forum tematu o buczeniu z kabiny, bo właśnie odpowiedzi na to pytanie szukam. Co może być przyczyną buczenia (takie jednostajne buuuuuuuu) w kabinie z prawej strony -> z lewej dźwięk jest mniej wyraźny. Buczenie dobiega jakby z prawej strony kanapy (z tyłu). Czytałem coś na temat "pompki paliwowej pomocniczej". Czy to jest możliwe że to to? Auto jak przekręcę kluczyk na II to nie buczy a normalnie świecą się kontrolki jak zapalę silnik to zaczyna buczeć najgłośniej słychać to na biegu jałowym, co nie zmienia faktu że buczenie słychać cały czas nawet podczas jazdy. Czasem tylko przestaje na chwile i znów zaczyna. Jak gaszę silnik to buczenia też nie słychać już...

Odp: Jednostajne buczenie z kabiny
 

a sprawdz uklad wydechowy mala dziurka i jeszcze w kierunku podwozia i buczy az milo a jesli to tylko podczas jazdy to moze byc lozysko z tylu do wymiany

moze tlumik sie przepalił? to pierwsze co bym sprawdzil

saper 8 hehehe w tym samym momencie

Odp: Jednostajne buczenie z kabiny
 

Układu szczerze nie sprawdzałem do końca... Tak jak pisałem mam go od wczoraj... katalizator wydawał się być nie skorodowany i reszta CHYBA też... Jak zdjąłem kanapę to to buczenie dobiega jakby od pompy paliwa na prawo idealnie tam gdzie pasażer (z tyłu) ma nogi.
Tak samo buczy jak jedzie i stoi na biegu jałowym...

ps: Gratuluje sapera;)

Odp: Jednostajne buczenie z kabiny
 

Faktycznie wygląda na pompkę pomocniczą.

Odp: Jednostajne buczenie z kabiny
 

Ja może troszeczkę za bardzo sugerowałem... Jednak na pewno z tamtych okolic dobiega to buczenie...

Miał ktoś taki problem? Ile mniej więcej może kosztować mnie taka zabawa?

Odp: Jednostajne buczenie z kabiny
 

Powodem buczenia jest pomocnicza pompka paliwa znajdująca się przed tylnym prawym kołem, żeby sie upewnić czy to napewno ona buczy wystarczy na zapalonym silniku siedząc w kabinie na tylnej kanapie przyłożyć ucho do podłogi po prawej stronie.
U mnie oryginalna pompka zanim padła nie buczała i nie było jej słychać w kabinie, natomiast nowy zamiennik który kupiełm na alledrogo właśnie tak głośno pracuje, ciągłe jednostajne buczenie. Ponieważ jest to pompka uniwersalna pasujaca do różnych marek pracuje na wyższych obrotach dając wieksze ciśnienie w układzie paliwowm. Stąd to upierdliwe buczenie. Gdybym wiedział to wczesniej kupiłbym oryginał za 450, a tak to dałem 170 i kicha. Jest jednak sposób na to buczenie, przynajmniej u mnie działa. Otóż wsadziłem dwa bardzo grube kawałki wykładziny (kwadraty o wymiarach 50x50) pod wykładzinę pod nogami pasażera z przodu i z tyłu po prawej stronie i udało się wyciszyć to buczenie o jakieś 50% dodatkowo podłożyłem pod szynę paliwową idącą po prawej stronie pod podwoziem gumowe podkładki (oryginalnie są tam plastikowe) i tu urwałem jakieś 20%, tak więc buczenie zredukowałem o 70% i teraz jest ok.

Czytałem na forum o przypadkach gdy buczenie pompki oznaczało jej rychły koniec ale jak widać u mnie jest zupełnie odwrotnie, buczy nowa...
Aby się upewnić jaką masz pompkę, nową czy starą musisz luknąć pod auto najlepiej w kanale i obczaić stan pompki. Jeśli jest bardzo brudna i zardzewiała to bym jeździł aż do momentu gdy padnie, jeśli jest funkiel nówka sztuka nieśmigana :) to ten typ akurat tak ma :(